Na tym blogu uwieczniam mój świat za pomoca fotografii.
A ja w tym roku nie mam malinowego soku:( owoce drogie były, a własnych niet.Pozdrawiam :)
A u nas tak obrodziły, zrobiłam maliny w syropie.Dobre na szwedzkie zimy ;)
Z malin mam tylko nalewkę i darowany słoiczek soczku :)Dostałaś e-mail ?
Bardzo lubię maliny, ale ich zbieranie... to już gorsza sprawa ;)
A ja w tym roku nie mam malinowego soku:( owoce drogie były, a własnych niet.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
A u nas tak obrodziły, zrobiłam maliny w syropie.Dobre na szwedzkie zimy ;)
OdpowiedzUsuńZ malin mam tylko nalewkę i darowany słoiczek soczku :)
UsuńDostałaś e-mail ?
Bardzo lubię maliny, ale ich zbieranie... to już gorsza sprawa ;)
OdpowiedzUsuń