sobota, 29 września 2012

Poranny spacer o jesiennej porze.

Poranny ,jesienny spacer.Ostatnio słońca u nas jak na lekarstwo codziennie pada,jak nie pada to kropi,robi się coraz ciemniej ,dzisiaj wzięłam aparat aby uwiecznić trochę jesieni.Ale jakoś mało kolorów uwieczniłam;)
Mam nadzieje,ze niedługo wyjdzie trochę słońca aby nadać więcej barw,bo dzisiaj na fotkach wygląda to trochę szaro.

Dominika ubrała dżinsy na piżamę i wygląda trochę przy kości.

Nie wiem co to za krzaczek, wygląda smakowicie.

Dwa urwisy.




Jakby Tofik chodzil na dwoch lapach to bylby taki wysoki jak Dominika,

Jak to mówi Mariusz : "Piekny pies"

A te kwiatki podobne troche do lwich paszczy ladnie pachna i rozna u nas przy lesnej drodze.Nie znam niestety nazwy.

 Oczywiscie Tofik musial skorzystac z kapieli jesiennej,to wspanialy plywak,uwielbia wodę.






To nasza stała trasa,spacer wzdłuż jeziorka, które leży jakieś 300 metrów od domu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz